Produkt dodany do koszyka
Spis treści [ukryj]
W związku ze stałym rozwojem technologii inkubacja jaj kurzych staje się coraz popularniejsza wśród hodowców drobiu. Sztuczna inkubacja pozwala na zwiększenie ilości ptaków w hodowli, więcej niż w trakcie naturalnych lęgów. Kwoka na jajkach jest w stanie odchować maksymalnie 20 sztuk piskląt. Natomiast inkubator do jaj do użytku domowego jest w stanie jednorazowo odbyć proces inkubacji dla 120 jaj wielkości kurzych. W przypadku większych jaj jego pojemność maleje i również odwrotnie – małych jaj tj. perlicze czy przepiórcze pomieści więcej. Oczywiście na przemysłowych fermach drobiu stosowane są gigantyczne inkubatory do jaj o pojemności do kilkunastu lub kilkudziesięciu jaj jednorazowo. Na domowych fermach wystarczające są w zupełności domowy inkubator do jaj. Wylęgarka do jaj to jeszcze nie wszystko, kluczem do sukcesu, czyli wysokiej skuteczności wylęgu – ilość wylęgniętych piskląt do ilości nałożonych jaj do inkubatora. Skuteczność wylęgu na poziomie 80 – 85 % to ogromny sukces dla hodowcy. Oczywiście ten wskaźnik jest również bardzo ważny od zalężenie jaj, dlatego należy mieć pewność, że nałożone jaja są zalężone i nadają się do inkubacji. Kury nioski powinny stosunek liczby kogutów do liczby kur powinien wynosić 1:10-15 kur. Zalężone jaja najlepiej pobierać od młodych kur.
Spis treści [ukryj]
Kluczem do udanego wylęgu jaj, bez znaczenia jaki to gatunek drobiu, są dwie ważne wytyczne – temperatura oraz wilgotność. Są to bardzo ważne dwa kryteria zarówno w gotowych inkubatorach, a jeszcze ważniejsze w wylęgarkach opracowanych według własnych projektów. Wartość wilgotności oraz temperatury w komorze lęgowej jest zależna od gatunku jaj. Poniżej tabela inkubacji jaj przedstawia wymagane wartości. Bardzo ważne jest również umiejscowienie urządzenia – z dala od grzejników, okien oraz drzwi, ponieważ może to poważnie zaburzać temperaturę w komorze lęgowej. Jeśli Twoje lęgi charakteryzują się niską skutecznością musisz koniecznie sprawdzić te parametry! Zbyt wysoka lub niska wartość danej wartości prowadzi do zaburzenia tej drugiej, a w ostatecznych skutkach niski procent wylęgu. Należy zwracać uwagę na wszelkie zawahania, nawet te najmniejsze, ponieważ mogą prowadzić w szybkim czasie do większych zmian i zaburzeń w procesie inkubacji, a dokładniej w rozwijającym się zarodku. To najpopularniejszy problem niskiej skuteczności sztucznych lęgów.
Gatunek jaj | Długość inkubacji | Temperatura | Wilgotność I etap | Wilgotność II etap | Czas obracania |
---|---|---|---|---|---|
Kura | 21 dni | 37,8 - 38,0 oC | 55 - 60 % | 18 dni | 70 % |
Indyk | 25 - 30 dni | 37,6 oC | 53 - 58 % | 22 - 27 dni | 70 % |
Kaczka | 28 dni | 37,6 - 37,7 oC | 55 - 58 % | 25 dni | 70 % |
Gęś | 28 - 34 dni | 37,6 oC | 60 - 68 % | 25 dni | 70 % |
Perliczka Perlica | 28 dni | 37,7 - 37,8 oC | 55 - 60 % | 25 dni | 70 % |
Przepiórka | 17 dni | 37,8 oC | 55 - 58 % | 15 dni | 65 - 70 % |
Kuropatwa | 25 dni | 37,8 oC | 50 - 60 % | 22 dni | 70 % |
Gołąb | 17 dni | 37,8 oC | 55 - 60 % | 15 dni | 70 % |
Paw | 28 - 29 dni | 37,6 - 37,8 oC | 45 - 50 % | 25 dni | 60 % |
W komorze lęgowej musi być zapewniona stała temperatura, jaj nie można ani wychłodzić ani przegrzać, ponieważ może to doprowadzić do nieprawidłowego rozwoju zarodków. Wysoka temperatura inkubacji jaj prowadzi do deformacji embrionu, w pierwszych dniach inkubacji. Natomiast w końcowej fazie inkubacji hamuje rozwój zarodka i przedwczesny wylęg. Wysoka temperatura prowadzi również do obniżenia wilgotności w komorze, czyli do zaburzenia całego procesu. Jak widać temperatura musi pozostać optymalna, wartość zależna od gatunku inkubowanych jaj. Temperaturę w komorze lęgowej można kontrolować za pomocą zwykłego termometru, który należy umieścić 1 cm nad jajkami. Nie można umieszczać go na jajkach. Jak utrzymać stałą temperaturę? Do tego celu najlepiej zastosować termoregulator lub sterownik, który zarządza grzałką i wentylatorem, tak by temperatura w komorze lęgowej była optymalna, czyli nie za wysoka ani nie za niska. Jeśli napotkamy awarię w postaci przerwy w dostawie prądu należy otworzyć inkubator i schłodzić jaja, będzie to najrozsądniejsze rozwiązanie. Kwoka też schodzi z jaj aby się posilić.
Wilgotność w inkubatorze jaj kurzych jest równie istotna jak temperatura. Hodowcy bardzo często o niej zapominają, myśląc, że tylko odpowiednia temperatura jest ważna. Jest to poważny błąd! Dlaczego? Prawidłowa wilgotność w komorze lęgowej zapobiega utracie wagi jajka. Skorupka posiada pory, przez które jajko „oddycha” – oddaje wodę i pobiera tlen z zewnątrz. Zarodek rozwija się w środowisku wodny, dlatego za niski poziom wilgotności może prowadzić do przyklejenia pisklęcia do skorupki, niemożliwość jego obrotu oraz opuszczenie jajka, a nawet zahamowanie rozwoju zarodka. Z kolei zbyt wysoka wilgotność może prowadzić do utopienia zarodka w wodzie znajdującej się wewnątrz jaja. Higrometr do inkubatora to urządzenie, które pozwoli na kontrolę wilgotności w komorze lęgowej. Poziom wilgotności w komorze lęgowej można podzielić na dwa etapy:
W przyrodzie kwoka obraca jaja w gnieździe, dlaczego? Ponieważ zapobiega przyklejeniu się zarodka do błony płodowej i skorupy. Obracanie jaj umożliwia równomierny rozwój zarodków i zapobiega ich deformacji. Również podczas domowych lęgów ten proces musi zostać zapewniony. Częstość obrotu jest zależna od gatunku jaj, ale jest to zazwyczaj co najmniej 2 – 3 razy dziennie. Inkubator do jaj automatyczny posiada wbudowany silnik, który obraca tacę z jajami, hodowca nie musi pamiętać o ich ręcznym obrocie. Jeśli jednak nie posiadamy automatycznego urządzenia to żaden problem obrócić jaj dwa razy dziennie – najlepiej rano oraz wieczorem. Obracanie jaj to kolejny parametr, który zapewni wysoką skuteczność lęgów, zaraz obok temperatury oraz wilgotności. Jeśli obracamy jajka ręcznie najlepiej oznaczyć je np. d i w - jako dzień i wieczór, aby wiedzieć którą stroną zostały obrócone. Ostatnie 2 – 3 dni przed końcem inkubacji należy zaprzestać obracać jaja, ponieważ pisklęta szykują się już do wyklucia i samodzielnie obracają się wewnątrz jaja, a mechaniczny obrót jaj może zaburzyć ten proces i pisklę może nie wydostać się z jajka.
Kiedy prześwietlać jajka kurze? Przed włożeniem do inkubatora czy później? Przede wszystkim czynność ta służy do sprawdzenia czy dane jajko jest zalężone i ewentualne „puste” jaja wyeliminować. Do tego celu służy specjalna lampa do prześwietlania jaj. Niestety przed nałożeniem jaj do inkubatora nie da się stwierdzić w ten sposób czy dane jajko jest zalężone, takie urządzenia nie istnieją. W odpowiednich warunkach embrion zaczyna się rozwijać, co widać po ok. 7 dniach od włożenia jaj do inkubatora – wtedy można wykonać prześwietlanie jaj. Jeśli podczas prześwietlania jaj kurzych zauważymy brak widocznych żyłek, oznacza że jajko jest niezapłodnione i trzeba je wyeliminować, dlaczego? Takie jajo szybo się psuje i wydziela szkodliwe gazy, mogące zaburzyć rozwój innych jaj zapłodnionych. Czynność tą zaleca się wykonywać co tydzień, ponieważ często zdarza się, że rozwijający zarodek obumiera, może być słaby lub po prostu zostały zaburzone warunki inkubacji. W takich jajach bardzo szybko namnażają się rónież bakterie, które mogą przejść do kolejnych jaj. Prześwietlanie owoskopem jaj należy wykonywać w zaciemnionym pomieszczeniu, trzymając jajko pionowo do góry, czubkiem do góry. Najlepiej zastosować owoskop do jaj posiadający żarówkę LED, ponieważ nie nagrzewa dodatkowo jaj.
Wielu hodowców zmaga się z niską skutecznością lęgów, dlaczego? Przyczyn może być wiele, od parametrów wspomnianych wcześniej oraz obracania jaj, prześwietlanie jaj, po utrzymanie higieny i czystości podczas inkubacji. Poniżej inne istotne błędy najczęściej popełniane przez hodowców: